Kuchnia inspirowana motoryzacją - mazurek z masą budyniową

Na jednym z portali przeczytałam wczoraj, że legendarny polski roadster Syrena Sport zostanie zrekonstruowany dzięki producentowi Żołądkowej Gorzkiej. To niezwykłe, jak na czasy PRL-u auto, zostało zaprojektowane i skonstruowane przez grupę inżynierów z Fabryki Samochodów Osobowych.

Z informacji zamieszczonych na portalu powrotlegendy.pl wynika, że Syrenę Sport zaprezentowano oficjalnie 1 maja 1960 roku. Niestety ten piękny roadster nigdy nie trafił do produkcji seryjnej.




Żołądkową i Syrenę łączy tradycja i korzenie sięgające czasów PRL-u. Z tego też powodu producent postanowił przywrócić legendę do życia.

W drodze do domu zastanawiałam się, co mogę upiec, by nawiązać do polskiej tradycji? Biorąc pod uwagę to, że już za chwilę mamy Święta Wielkanocne, a w zamrażarce dzielnie czekało na swoją kolej kruche ciasto, odpowiedź była całkiem prosta: mazurek. Nie przepadam za mazurkami z masą kajmakową, pokrytych lukrem. Są dla mnie zbyt słodkie, także proponowany przeze mnie mazurek z masą budyniową na kruchym cieście może nie przypaść do gustu łasuchom.

Dodam jeszcze, że jego przygotowanie jest naprawdę łatwe, a smakuje wyśmienicie. Przepis dostałam od koleżanki, która często buszuje po kulinarnych blogach, ale niestety nie potrafiła przytoczyć jego nazwy.




Lista składników, których będziemy potrzebować:
Ciasto kruche
    3 szkl. mąki pszennej
    2/3 szkl. cukru pudru
    3 żółtka
    1 jajko
    30 g masła.

Masa budyniowa
    2 szkl.mleka
    20 g masła
    2 żółtka
    2 opakowania budyniu waniliowego (lub kokosowego, śmietankowego)
    5 łyżeczek cukru pudru.




Dodatki
konfitura wiśniowa (lub o innym smaku)
bakalie (orzechy, rodzynki – ja dodałam migdały i suszoną żurawinę)
polewa czekoladowa.

Zaczynamy od kruchego ciasta – zagniatamy wszystkie składniki (najlepiej jak użyjemy zimnego masła, które posiekamy nożem). Wyrobione ciasto wstawiamy do lodówki na min. 30 minut. Następnie rozwałkowujemy na grubość ok. 3 cm i dzielimy na 3 równe części.




Ciasto wkładamy do natłuszczonych i obsypanych mąką blaszek, a następnie nakłuwamy widelcem. Pieczemy około 25 min w temp. 180 st. Aby ciasto było bardzo wilgotne możemy je nasączyć. Gdy blaty przestygną, proponuję nasączyć je kawą lub ponczem.

Teraz czas na masę budyniową: gotujemy budynie na mleku i studzimy. Masło ucieramy z żółtkami i z cukrem, następnie dodajemy zimny budyń i ucieramy.




Na pierwszym blacie ciasta rozsmarowujemy gotową masę budyniową. Do masy dodałam migdały, które cudownie chrupią, gdy się je rozgryza. Na masie układamy kolejny blat, który z kolei pokrywamy dość cienką wartą konfitury i do niej możemy dodać bakalie (ja dodałam suszoną żurawinę). Przykrywamy ostatnim blatem, który ozdabiamy polewą i pozostałymi bakaliami według uznania. Smacznego!