Wypadek na Gran Turismo Polonia - zabierz głos!

Niedziela w Poznaniu miała upłynąć na festiwalu koni mechanicznych. Gran Tourismo Polonia ugościło przeszło 150 wyjątkowych aut, których łączna wartość ma oscylować w granicach 72 milionów złotych. Niestety, rozpoczęło się pięknie a skończyło kraksą.


Rozpędzony Koenigsegg CCX kierowany przez 40-letniego Norwega wpadł w grupę ludzi, 19 osób zostało poszkodowanych w tym cztery poważnie. Po godzinie 20.00 na stronie organizatora pojawiło się oświadczenie.




W dniu dzisiejszym doszło do nieszczęśliwego zdarzenia z udziałem jednego z uczestniczących w Gran Turismo Polonia pojazdów. Jest nam bardzo przykro z powodu tego co się stało. Myślami jesteśmy z tymi, którzy zostali poszkodowani.

W tej chwili odpowiednie służby wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Z informacji od służb medycznych wiemy, że poszkodowanych zostało 17 osób, z czego cztery są w stanie ciężkim ale stabilnym i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Wiemy, że kierowca był trzeźwy. Jest doświadczonym kierowcą samochodów sportowych, który od lat brał udział w szkoleniach motoryzacyjnych. Zapewniamy, że z naszej strony zachowaliśmy wszystkie środki bezpieczeństwa wymagane przy organizacji takich imprez. Wszystko zostało skonsultowane z Policją i posiadamy wszystkie potrzebne zezwolenia i opinie. W tym momencie to wszystko co możemy powiedzieć.

Jeszcze raz chciałbym wyrazić nasz smutek z powodu tego co się stało. Organizujemy to wydarzenie od 9 lat dla Poznaniaków i po raz pierwszy coś takiego miało miejsce.

Więcej informacji udzielimy w najbliższych dniach gdy uda nam się ustalić więcej szczegółów.

Dziś okazuje się, że mamy w kraju setki ekspertów od organizowania tego typu imprez.  Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, bramki ustawione wzdłuż trasy z pewnością spełniałyby swoją funkcję podczas przejazdu papieża, do ochrony przed rozpędzonym pociskiem raczej się nie nadają. Z drugiej strony, skoro wszyscy nagle jesteśmy tacy przezorni, skąd ten tłum widoczny na filmikach, instynkt samozachowawczy nie zadziałał?


Doświadczony kierowca  zatracił się w adrenalinie, nie widział tłumów stojących bezpośredniu przy ulicy? A może wzorem Festiwalu Prędkości w Goodwood organizatorzy powinni rozpocząć weryfikację uczestników, wprowadzając obowiązkowe licencje?

Szkoda, że o bezpieczeństwie podczas tego typu imprez mówi się dopiero po tragedii. A wy jakie macie zdanie na ten temat? Co sądzicie o organizacji Gran Tourismo Polonia. A może byłyście na miejscu, podzielcie się swoimi wrażeniami!