Movember - pamiętaj o swoich bliskich

W Polsce rak gruczołu krokowego jest rozpoznawany rocznie u około 10 000 mężczyzn i jest drugim pod względem częstotliwości występowania nowotworem złośliwym. Wzrostowi liczby zachorowań towarzyszy stabilizacja umieralności z powodu raka prostaty, co jest między innymi wynikiem poprawy w zakresie wykrywalności oraz zwiększenia możliwości leczenia. Skuteczność leczenia mierzona odsetkiem pięcioletniego przeżycia wynosi obecnie w Polsce dla mężczyzn z rozpoznaniem ustalonym w latach 2003-2005 około 76% i jest o około 10 % wyższa w porównaniu do chorych u których rak gruczołu krokowego został zdiagnozowany w latach 2000 - 2002 - zauważa Konsultant Krajowy ds. Onkologii Klinicznej prof. dr. hab. n. med Maciej Krzakowski.




Czas skończyć z tematem tabu jakim jest męskie zdrowie. Wahania odnośnie poziomu zachorowalności na raka prostaty w krajach europejskich są bardzo duże. Najwięcej przypadków odnotowuje się w Finlandii i Szwecji. Jednocześnie Szwecja może pochwalić się wysokim poziomem wykrywalności i najniższym poziomem umieralności. Aby przełamać wstyd i strach przed badaniem w roku 2003 w Australii zrodziła się akcja MOVEMBER, dziś już kampania prowadzona jest w 21 krajach na całym świecie. Organizowane są różnego rodzaju koncerty, zajęcia sportowe czy kampanie z udziałem znanych osób. To wszystko ma sens, ale wiadomo, że do serca mężczyzny najlepiej dotrzeć przez cztery kółka. W ubiegłych latach wykorzystało to wiele instytucji i firm. 
Zobacz także: Wąsy dla Twojego samochodu »
Dla przykładu w Northamptonshire przez cały listopad ubiegłego roku Policyjne radiowozy przyodziane były w wąsy - To wspaniałe, że możemy wykorzystać nasze samochody w celu podniesienia świadomości Movember. Cały ruch Movember został stworzony aby podkreślić problem zdrowia mężczyzn i zachęcić ludzi do otwartej rozmowy o problemie. Mamy nadzieję, że zachęcimy mieszkańców Northamptonshire do zapuszczania wąsów i wspierania fundacji. - powiedział Ian Wills.




Jeśli już o naklejkach mowa, możesz wesprzeć kampanię kupując swoje wąsy. Zyski ze sprzedaży naklejek Mo My Ride trafiają na konto fundacji. Cena uzależniona jest od rozmiaru. Od 2,5 funta za stanardowy rozmiar po 50 funtów za wersję na autokary. Przesyłka do Polski to koszt 1,20 funta.