Kiedyś na osiołku dzisiaj Fiatem

Jezus na bogato nie podróżówał, co by nie mówić było ekologicznie i ekonomicznie, tylko trochę uparty ten jego środek transportu był, w końcu to osioł. Według Słownika Symboliki Biblijnej człowiek na ośle miał pokojowe zamiary, nie wojenne, w przeciwieństwie do konia kłapouchy czyni Jezusa pokornym. Jednak gdzieś coś w ewolucji poszło nie tak, a przynajmniej na polskim podwórku duchownych.




Elita w sutannach totalnie nam się rozpasała i nie chodzi tu wyłącznie o aspekty fizyczne, chociaż te również są widoczne. Rozpasali się w dobrach materialnych, okazałe rezydencje, hodowle zwierząt i samochody nie tańsze niż 100 tys. złotych - można? Można! Jak widać to elementy niezbędne w pełnieniu posługi kapłańskiej, a TVP powinna się wstydzić, że pokazuje księdza, który na rowerze jeździ. Bo przecież skoro parafianie dają to nie może się zmarnować prawda?  Mówi się, że przykład idzie z góry. I w przypadku papieża Franciszka faktycznie idzie przekaz najlepszy z możliwych, ale Polscy duchowni ( na szczęście nie wszyscy) zachowują się jak banda krnąbrnych dzieciaków, które na złość tacie zainwestują w samochody jeszcze więcej. Swego czasu Franciszek powiedział, że boli go serce kiedy widzi księdza lub zakonnicę w najnowszym modelu samochodu. Po czym dodał, że samochody są potrzebne aby lepiej wypełniać obowiązki, ale można wybierać modele mniej skomplikowane, tańsze i niekoniecznie najnowsze. Zwrócił uwagę na to, że zaoszczędzone pieniądze można przekazać dzieciakom umierającym z głodu. 
Zobacz także: Samochody Stolicy Apostolskiej »
Cóż Papież Franciszek słynie z "zamiłowania do normalności" często lata samolotami rejsowymi a w czasie pielgrzymek nie wybiera limuzyny tylko zwyczajne, cywilne auta. Tak było w czasie pobytu w Stanach Zjednoczonych, wówaczas głowa kościoła poruszała się po ulicach Fiatem 500L. W ramach targów motoryzacyjnych w Filadelfii odbyła się aukcja, na której pojawił się wspominany model. Po 11 minutach było już po wszystkim, nowymi właścicielami zostali Michael i Kate Chapman, którzy są właścicielami siedmiu lokalnych salonów samochodowych, ich portfel uszczuplił się o 82 tys. dolarów. Samochód zostanie wystawiony w jednym z salonów, a dochód ze sprzedaży zostanie przekazany na potrzeby kościoła - oby wykorzystali to dobrze.




Fiat 500L pojawi się również w czasie Światowych Dni Młodzieży i niewykluczone, że będzie ponownie woził Franciszka. 1 lutego na dziedzińcu krakowskiej Kurii przekazano cztery samochody po jednym z każdego modelu(Fiat: 500, 500 L, Panda, Doblo'), które stanowić będą flotę ŚDM podczas spotkania z głową kościoła. To pierwsza partia z 75 samochodów Grupy Fiat Chrysler Automobiles, które będą służyć Komitetowi.