BMW i3 Eve Ryn - nuda? Jaka nuda!

Ekologicznie, ekonomicznie, futurystycznie a i tak większość powie - nuda. Ciężkie jest życie samochodów elektrycznych, mało kto bierze je na serio. A już z pewnością nie sa obiektem pożadania, no chyba że pracowników Greenpeace.

Japoński tuner Eve Ryn pokusił się o bardzo odważny projekt. Na warsztat wjechało grzeczne BMW i3 a wyjechał eko szatan! O szczegółach modyfikacji wiadomo póki co nie za wiele. Body kit obejmuje poszerzone błotniki, przeprojektowany przedni zderzak z dużymi wlotami powietrza, nowy tylny dyfuzor i szereg elementów z włókna węglowego. Do tego 20-calowe obręcze ze stopów lekkich z wykończeniem w dwóch odcieniach.




Nie wiadomo nic o modyfikacjach mechanicznych. Najprawdopodobniej auto napędza seryjny silnik elektryczny generujący moc 125 kW/170 KM. W pełni naładowane i3 przejedzie od 130 do 160 kilometrów.