Rumunia - urlop w kraju Draculi

Statystyczny Polak na hasło Rumunia oczami wyobraźni widzi otaczającą go grupkę cyganów która grabi go z każdej złotówki w rytm wygrywany na akordeonie.

Jednak Cygana w Rumunii wcale nie jest tak łatwo spotkać. Ba! Rumuni mają swoistą alergię na Romów. Ponieważ obcokrajowcy postrzegają ich, właśnie przez pryzmat żebrzących i grających na akordeonie Cyganów. Na te nieporozumienie wpływa też fakt, że Cyganie nazywani są Romami, co kojarzy się logicznie z słowem „Rumunia”, a w rzeczywistości nie ma żadnego związku etymologicznego z tym wyrażeniem.




Turyści którzy zdecydują się na odwiedzenie Rumunii przeżywają swego rodzaju szok. Bo Rumunia to kraj dziewiczej przyrody, pięknych plaż, Hrabiego Drakuli i wesołych cmentarzy.

Do Rumuni samochodem dojedziemy przez Słowację oraz Węgry.
Najszybciej przez Słowację przedostaniemy się jadąc autostradą. Najkrótsza winieta to winieta miesięczna o wartości 9 euro. Stan dróg lokalnych niewiele różni się od Polskich. UWAGA! W mniejszych miejscowościach zawsze przestrzegamy ograniczeń prędkości które widnieją przed wjazdem, gdyż bardzo często i gęsto ustawione są nieoznakowane radiowozy. Słowaccy policjanci są bardzo bezwzględni i nie ma z nimi dyskusji. Dozwolona maksymalna prędkość na obszarze zabudowanym to 60 km/godz., poza obszarem zabudowanym - 90 km/godz. i na autostradzie - 130 km/godz.
Za przekroczenie prędkości o mniej niż 40 km/godz. karane jest mandatem w wysokości do 2000 SKK, a o ponad 40 km/ godz. – do 7000 SKK




Po wyjeździe ze Słowacji trafiamy na Węgry. A tu raj dla kierowców praktycznie cały kraj możemy objechać autostradami. Najkrótsza 4 dniowa winieta kosztuje 1500HUF Na Węgrzech nie musimy przyklejać naklejki na szyby. Tutaj system czyta naszą rejestrację i zapisuje w systemie. Najlepiej jest kupować ją na stacji benzynowej.
Drogi lokalne w dobrym stanie. Przed niektórymi miejscowościami możemy spotkać się ze zjawiskiem "zwalniaczy". Na Węgrzech podobnie jak na Słowacji policja jest bardzo restrykcyjna. Maksymalna dozwolona prędkość na obszarze zabudowanym to 50km/godz, poza obszarem zabudowanym 90km/godz na autostradzie 130 km/godz.




W samej Rumunii musimy wykupić winietę tzw. słoneczko dzięki któremu możemy się w ogóle poruszać po Rumuńskich drogach koszt to 4 euro za miesiąc. Autostrad jest niewiele a drogi podobne jak w Polsce. Ograniczenia prędkości takie same. Podróżując po Rumunii samochodem powinniśmy sprawdzić stan swojego klaksonu gdyż będzie przydawał się bardzo często. Rumunii wykorzystują każdą lukę między samochodami i nie mają w zwyczaju używać kierunkowskazu.




Dla fanów turystyki plażowej idealnym kurortem może być Mamaia. Temperatura wody i powietrza jest wyższa o średnio 10-15 stopni od tej panującej nad Bałtykiem. Plaża sprzątana jest każdej nocy więc na czystość nie można narzekać. Do dyspozycji plażowiczów są leżaki. Na plaży można opalać się topless.




Jeśli nie jesteś typem urlopowicza leżącego na piasku i dla Ciebie znajdą się atrakcje:

Bukowina - łagodne wzniesienia i doliny przypominające nasze Beskidy. Wspaniałe zabytki, malowane klasztory, bogaty folklor i wielonarodowa kultura.

Maramuresz - kraina słynąca z drewnianego budownictwa, noszonych na co dzień bardzo bogatych strojów ludowych, kultywowanych obrzędów m.in. niedzielne parady. Godny uwagi jest też wesoły cmentarz




Transylwania - to przede wszystkim zamki Drakuli ale również wysokie góry z doskonałymi szlakami turystycznymi i narciarskimi oraz jedyne w swoim rodzaju zamki chłopskie.

Rumuńska Mołdawia - ciekawy region z klasztorami u podnóża Karpat, słynne winnice Cotari, uzdrowisko Slanic Moldova.

Delta Dunaju - rewelacja przyrodnicza na skale światową, rozległy obszar chroniony z bogatą roślinnością, licznymi odnogami rzeki, kanałami, jeziorami, rozlewiskami i bagnami. Przebogate, wielogatunkowe skupisko ptactwa wodnego, rewelacyjne krajobrazy. Główny ośrodek i punkt startowy do wycieczek statkami w deltę - Tulcza.

Bukareszt i okolice - leżąca w Muntenii rumuńska stolica to dziś 2-milionowa metropolia, zwana jeszcze niedawno "Paryżem wschodu".Miasto ciekawych muzeów, pomników, monumentalnych gmachów, rozległych parków, potureckich knajpek i "paryskich" kawiarni. Pod Bukaresztem kilka ciekawych miejsc: piękny barokowy kompleks pałacowy w Mogosoaia czy Snagov z monastyrem na wyspie i ośrodkiem wypoczynkowym nad jeziorem oraz monastyr Cernica.

Więcej i szerzej możecie dowiedzieć się z wielu przewodników lub po prostu spróbować same. Rumuni a w szczególności Rumuńscy górale to bardzo pomocni i otwarci ludzie.