Najbardziej zakorkowane miasta świata. Łódź na 3 miejscu.

Z korkami problem ma prawie każde większe miasto. Są jednak aglomeracje, gdzie permanentnie zapchane ulice i poruszające się w ślimaczym tempie samochody to prawdziwa zmora. Również w Polsce ...

Według zestawienia firmy TomTom, aktualnie najbardziej zakorkowanymi miastami świata są Mexico City, Bangkok, Łódź, Stambuł oraz Rio de Janeiro. Powyższy ranking powstał według indeksu, gdzie poziom zakorkowania określany procentowo to dodatkowy czas, o jaki wydłuży się podróż w porównaniu z normalną sytuacją (brak korków).


Aby to zilustrować, określenie poziomu zakorkowania 36% oznacza, że podróż trwa średnio 36% dłużej niż w warunkach, kiedy korków nie ma. W przypadku otwierającego zestawienie Mexico City poziom zakorkowania wynosi 59%, zaś w Bangkoku – 57%. Polscy kierowcy mają powody do narzekań
Jak napisaliśmy we wstępie, wśród najbardziej zakorkowanych miast na świecie wysoko plasuje się Łódź. Tamtejsi zmotoryzowani mogą spodziewać się wydłużenia czasu podróży średnio o 54%, a podczas wieczornych godzin szczytu nawet o 98% w porównaniu z sytuacją, gdy na drogach nie ma zatorów. Oznacza to, że kierowcy w Łodzi spędzają w podróży dodatkowe 200 godzin w skali roku.

Inne polskie miasta o wyjątkowo zatłoczonych ulicach to kolejno Warszawa (38%), Lublin (35%), Wrocław (35%) oraz Kraków (35%).

W światowym rankingu TomTom Traffic Index 2016 uwzględniono 12 polskich miast. Mniejsze korki – w stosunku do zestawienia z 2015 – odnotowano w ośmiu aglomeracjach (Łódź, Warszawa, Lublin, Poznań, Szczecin, Białystok, Bielsko-Biała, Katowice). W dwóch sytuacja nie uległa zmianie (Wrocław i Bydgoszcz). Większe zatłoczenie zarejestrowano natomiast w Trójmieście oraz w Krakowie.