Mercedes G63/G65 i nowa droga paleta barw

Na początku lat 90-tych ubiegłego wieku Instytut Pantone po raz pierwszy przedstawił "kolor roku". I tak oto zaczeło się kreowanie trendów w modzie, kosmetyce, wnętrzarstwie czy wzronictwie przemysłowym. Co roku wybory wzbudzają wiele kontrowersji i żywe dyskusje, ale jak to zwykle bywa trudno dogodzić każdemu. 

Rok 2015 mieni się w barwach "Marsala", to odcien brudnego czerwonego wina, przez jednych uważany za kwintesencję elegancji przez innych za wprowadzenie do stanu depresji. Dyrektor wykonawczy Instytutu Kolorów Pantone ma na to zupełnie inną teorię - To kolor, który pobudza nasze ciało, umysł i duszę, ten odcień oddaje pewność siebie i stabilność" 

Czyżby Mercedes nie chciał dodawać pewności siebie swoim klientom? Od dnia jutrzejszego osoby decydujące się na zakup modelu G63 AMG lub G65 AMG będa mogły wybierać kolory nadwozia spośród nowej palety "Crazy Colors" Na marne szukanie tam odcienia Marsala, jednak wersja Tomato Red jest całkiem blisko, ponad to solar beam, sunset beam, galactic beam i alien green. 

Spoglądając na cennik, zastanawiam się czy te kolory w jakiś sposób dodają G-klasie szybkości czy właściwości jezdnych. Najtańsza opcja czyli solar beam została wyceniona na 15,348,63 euro. Galactic beam to wersja najdroższa która uszczupli portfel o 19,962,25 euro. Czarne błotniki,dach, lusterka boczne i zderzaki są już w pakiecie.