Bogaci żyją inaczej - luksusowe torby od Rolls Royce

Żeby podróżować z klasą zdecydowanie należy posiadać pękaty sejf z kasą. Nie ma zmiłuj. Jeśli jesteś przekonana o tym, że Twoja ultralekka i designerska walizka Lite Locked z Samsonite była bajecznie droga no to musisz zweryfikować swoje poglądy. Bo czym są dwa tysiące w porównaniu z blisko 130 tys zł? Na waciki. 




Troszkę mną miota po tej naszej pięknej Polskiej krainie. Jednak nigdy nie przywiązywałam wielkiej wagi do tego w czym przewoże bagaż. Ma dotrzeć cały i zdrowy - to w zasadzie tyle. O jakiż gorszy sort ze mnie. Świat poszedł tak do przodu a ja nadal w czarnej du..dziurze. Czymże jest ta magiczna kwota 130 tys? Właśnie tyle należy zapłacić za komplet walizek składający się z sześciu części, który wychodzi spod ręki Rolls Royce'a.

W założeniu to taka mobilna szafa dla diabelsko bogatych wilków z wallstreet, którzy wiecznie są w podróży i jakimś dziwnym trafem do ich dyspozycji zawsze jest model Wraith bo właśnie do tego auta pasują jak ulał. W czasie pracy projektowych swoje trzy gorszę do tematu dorzucali nie tylko konstruktorzy od strony technicznej i projektanci od strony wizualnej, ale również...lokaje hotelowi. Dlaczego oni? A czy ktoś inny ma kontakt z tak gigantyczną ilością bagaży? No chyba tylko pracownicy lotniska. 
Zobacz także: Walizka i hulajnoga w jednym! »
Po burzy mózgów powstały one...walizki doskonałe. Stelaż wykonany jest z włókna węglowego, całość pokryta jest szytą ręcznie skórą - kolory do personalizacji. Specjalne uchywty uniemożliwiają telepotanie się bagażu na prawo i lewo. Drobne logo na zamku czy kieszeniach? Oczywiście wszystko jest. Wystarczy wyłożyć tylko 130 tys złotych, za podobną cenę wyjedziecie z salonu Opla nową Insignią ze skórzaną tapicerką i 170 KM pod maską. Kwestia wyboru.